logo Należy do: logo2
+48 61 285 38 61

Jak wygląda proces demineralizacji permeatów?

Permeat serwatki ze względu na to, że ma mało białka, ale stanowi źródło laktozy jest chętnie wykorzystywany w branży spożywczej. Można go znaleźć m.in. w lodach, wypiekach, czekoladzie, serkach topionych, a nawet wędlinach czy kosmetykach. Sprawdza się on tak dobrze, ze względu na swoje cechy, gdyż permeat doskonale wchłania wodę, poprawia smak produktów. To także świetny wypełniacz. Istotna jest jednak demineralizacja permeatu.

Demineralizacja permeatu – na czym ona polega?

Permeat powstaje podczas produkcji słodkich serów, co ma na celu wyodrębnienie takich składników jak białka i tłuszcze. To składnik uboczny powstały w czasie powstawania koncentratu protein białkowych. Trzeba dodać, że jest on przygotowany ze świeżego, odtłuszczonego mleka, które się pasteryzuje. Aby uzyskać suchy, sypki produkt o białej lub żółtawej barwie, trzeba go jeszcze poddać suszeniu rozpyłowemu. Demineralizowany permeat jest nieco inny od tego znanego powszechnie. W momencie, kiedy ma on płynną postać i ma słodki smak, usuwa się z niego część minerałów. Aby otrzymać tego rodzaju serwatkę, używa się m.in. takich technik jak ultrafiltracja, wymiana jonowa, elektrodializę oraz popularna filtracja membranowa. 

Stopień demineralizacji, czyli usunięcia składników mineralnych permeatu może wynosić od 20 do 90%. Dzięki temu cechuje się on wyższą rozpuszczalnością, stabilnością termiczną oraz niższą kwasowością niż powszechnie znany wariant. Wyróżnia go także delikatny słodki aromat oraz wyczuwalny słony posmak. Tego typu produkt jest praktycznie pozbawiony białka, a dzięki zawartości dużej ilości laktozy dodaje się go do preparatów na bazie mleka dedykowanym dla niemowląt, jest jednym ze składników kremów albo napoi odżywczych. Doskonale też wiąże on wodę, więc znajduje zastosowanie również w branży farmaceutycznej. W związku z tym permeat musi spełniać określone kryteria.